wg S. Gołaszewskiego
poniedziałek, 3 marca 2008
Fragment książki Gołaszewskiego
Muzycy reggae zewsząd otoczeni przez system muszą być niezwykle czujni i uważni. Jeżeli jakiś utwór reggae znajduje się na liście przebojów, to jest to bardzo korzystna sytuacja, bo wielu ludzi może usłyszeć przesianie tej muzyki. Lecz istnieje niebezpieczeństwo zaprzepaszczenia swego duchowego przestania na rzecz popularności czy businessu. Zjawia się, na przykład, jakiś manager lub innych boss od kultury i mówi: Słuchajcie chłopcy, nieźle gracie, ale to jest za ostre, żeby poszło w radio, l wtedy pojawia się poroblem: zmieniamy tekst czy rezygnujemy z nagrania. Wiemy przecież — że Słowo o Prawdzie zagrażać może nie tylko systemowi, który jest nieprawdziwy. Wymyślony system wymyśla zagrożenie. W ten sposób wymyślenie staje na drodze realności. Dominacja myślenia jest jednak typową cechą współczesnej kultury. Bardzo cząsto przeszkadza w byciu. A najpierw przecież się jest. Jesteśmy kim jesteśmy, l Jah Jest Który Jest. l dlatego jesteśmy Ludem Bożym i Dziećmi Jah. l gramy muzykę, która odzwierciedla rzeczywistą sytuację. Bob Marley powiedział: - Niektórzy ludzie nie lubią słuchać prawdy o rzeczywistości. Lecz nie ma to tak wielkiego znaczenia. Jeżeli ludzie nie będą słuchać tego w radiu, będą mieli to w domu, będą mogli tego słuchać i tańczyć przy tym. Radio jest ważną rzeczą, ale jeśli pieśń raz wyjdzie a ty nie usłyszysz jej przez radio, największą dla niej promocją jest wtedy to, że jest ona zakazana. A kiedy pieśń jest zakazana — wszyscy chcą ją usłyszeć. Nie jest więc naszą sprawą to, czy nagrają nas, czy nie. My mamy pieśni, które niesiemy ze sobą. Chcecie — słuchajcie ich. Ci, którzy widzą — to widzą. A ślepcy zawsze mogą wybierać. Słuchać głosów tych, którzy widzą, czy chodzić na oślep, potrącając się nawzajem, czepiając się siebie, przewracając. To, że upadają jest tak samo naturalne jak i to, że nie widzą Drogi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz